Wycieczka na Jałowiec i ognisko na Beskidku – 10.07.2021

Przy ognisku i kiełbaskach

Czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego niż powitanie druhów po roku pandemii? Wszyscy – choć przecież różnimy się od siebie – ucieszyliśmy się z widoku bliskich, kolegów, przyjaciół i poszliśmy na Halę Kamińskiego w górę, potem grzbietem w stronę Zawoi Wełczy i dalej, na Jałowiec, Czerniawę Suchą i Beskidek.

Czuliśmy radość, ulgę, a po udanej wycieczce – także satysfakcję z przebytej drogi. Na szlaku spotkaliśmy pana, który opowiedział nam o klęsce urodzaju wilków, potem na dole, tuż przed skrętem na szlak wiodący na Jałowiec, Nikodem zauważył, że 200 m dalej jest wypatrywany z tęsknotą sklep i część grupy postanowiła zmodyfikować swoją trajektorię, by zawadzić o „zimne piweńko”. Czytaj dalej

Babia Góra – relacja z wycieczki Koła PTT w Oświęcimiu – 19.06.2021

Cała grupa na Markowych Szczawinach

19 czerwca 2021 roku miał być dniem wyjątkowym dla każdego kibica piłki nożnej. W tym dniu otóż polska reprezentacja uczestnicząca w ME w meczu z Hiszpanią miała grać o swoje „być albo nie być” w tymże turnieju. Okazało się jednak, że ten dzień miał stać się wyjątkowym także i dla mnie, albowiem właśnie wtedy niezmordowana ekipa Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego z Oświęcimia w składzie: Beata, Bożenka, Kasia oraz Jacek, Radek, Bartek postanowiła wykorzystać ten dzień, aby już po raz kolejny, a w moim przypadku po raz pierwszy zdobyć Babią Górę. Z Oświęcimia wyruszyliśmy w siedmioosobowym składzie o 7:00, aby na przełęczy Krowiarki zameldować się ok. 8:45, gdzie czekał już Marcin, który jednak w planach miał przejście Górnym Płajem na Przełęcz Jałowiecką. Czytaj dalej

Krawców Wierch, Rysianka – relacja z wycieczki Koła PTT w Oświęcimiu – 29.05.2021

Część grupy przy bacówce na Krawcowym Wierchu

W niezbyt ciepły jak na koniec maja dzień, kilka samochodów z Oświęcimia, Żywca i Krakowa dotarło na parking w Złatnej w Beskidzie Żywieckim. Rozpoczynając wędrówkę nie mieliśmy złudzeń, że peleryny i parasole pozostaną w plecaku. A jednak pogoda okazała się łaskawsza niż prognozy.

Wśród wiosennej zieleni podążyliśmy najpierw doliną wzdłuż urokliwie spływającego kaskadami potoku Straceniec, aby następnie zacząć wznosić się na niewybitny szczyt o takiej samej nazwie, znajdujący się w grzbiecie Krawcowego Wierchu. Już po półtorej godzinie od wymarszu stanęliśmy na skraju Hali Krawcula, aby nasycić wzrok beskidzkim krajobrazem oraz spojrzeć w stronę szczytów Małej Fatry. Czytaj dalej

Okrąglica, Polica (Beskid Żywiecki) – 9.05.2021

 

Cała grupa na szczycie Policy

Po długiej, covidowej zimie wiosna nareszcie śmielej wkroczyła w góry. Na pogórzu zakwitły pierwiosnki, zawilce i żywiec gruczołowaty, a wyżej krokusy i urdziki karpackie. W piękną, majową niedzielę góry zafundowały wiosnę także w naszych sercach.

Trzy małe grupki członków i sympatyków Koła PTT w Oświęcimiu ruszyły w rejon Pasma Babiogórskiego. Dwie spośród nich dojechały do Juszczyna Polany, aby nieznakowanymi ścieżkami albo przez chaszcze dotrzeć w okolice Przełęczy Malinowej i Judaszki. Ich drogi połączyły się na Głównym Szlaku Beskidzkim w rejonie Naroża (1063 m n.p.m.). Czytaj dalej

Wielka Rycerzowa i Oszus – 25.04.2021

Nasza grupa na Oszusie

W niedzielny poranek wyruszamy z Soblówki, położonej pośrodku Beskidu Żywieckiego. Przed nami trasa ciekawa i w dużej części mało znana. Rozpoczynamy od podejścia żółtym szlakiem na Halę Rycerzową. Szybko pojawiają się widoki w stronę pasma granicznego, będącego dalszym celem naszej wędrówki. Ze stoków Małej i Wielkiej Rycerzowej widzimy szczyty Beskidu Żywieckiego, m.in. Wielką Raczę, Bendoszkę Wielką, Rysiankę, a w oddali ośnieżone stoki Małej Fatry. Mijając pozostałości górnej stacji wyciągu narciarskiego docieramy na najwyższy punkt trasy (Wielka Rycerzowa 1226 m n.p.m.), gdzie zatrzymujemy się tylko na chwilę, po czym ruszamy w dół niebieskim szlakiem, prowadzącym granicą polsko-słowacką na przełęcz Przysłop. Odtąd na dalszej trasie nie spotykamy już żadnych ludzi. Czytaj dalej

Nosal, Wielki Kopieniec, Hala Gąsienicowa – 10.04.2021

Na szczycie Wielkiego Kopieńca

Nie da się ukryć, że 5.00 nad ranem nie jest dla większości ludzi ulubioną porą do wstawania. Nie inaczej też było 10 kwietnia, kiedy to  pod auspicjami PTT Oświęcim wyruszaliśmy na kolejną wycieczkę. Ekipa podzielona była na dwie grupy: z Oświęcimia ruszała Gosia, Jacek oraz Wojciech, zaś z Krakowa dotrzeć mieli Radek oraz Bartek.

Tym razem wybór padł na najwyższe pasmo polskich gór, czyli Tatry, a trasa miała wieść poprzez Tatry Zachodnie, bo do nich zaliczały się pierwsze punkty wędrówki, czyli Nosal i Kopieniec Wielki, aby poprzez dolinę Suchej Wody czy też legendarną Dolinę Gąsienicową znaleźć się w krainie Tatr Wysokich. Czytaj dalej

Turbacz zimą – 20.03.2021

Na Polanie Turbacz

W ostatni dzień zimy postanowiliśmy zmierzyć się z najwyższym szczytem Gorców, tworzącym rozróg górski, swoiste centrum, z którego rozgałęziają się grzbiety górskie we wszystkich kierunkach.

Zaplanowaliśmy start z Koninek – części wsi Poręba Wielka, będącej miejscem urodzin pisarza Władysława Orkana (właściwie Franciszka Ksawerego Smaciarza), wsi, w której znalazł on swoje miejsce na ziemi, zamieszkując w wybudowanej przez siebie Orkanówce.

Początkowo wyruszyliśmy ścieżką dydaktyczną, ale wkrótce trasa naszej wędrówki w niezamierzony sposób zaczęła odbiegać od zaplanowanej. Czytaj dalej

Śnieg, mróz, słońce, wiatr, namiot, rakiety, samotność, góry … czyli Bieszczady zimą – 24-28.02.2021

Most na Osławie – granica Karpat Zachodnich i Wschodnich

Jak co roku, tak i w tym ruszyliśmy z namiotem w Bieszczady. Tym razem w trochę mniej uczęszczaną ich część, ale za to w „żelaznej” ekipie, Jacek, Witek, Karol i ja.

Na początek kilka słów o tym co zajmowało moją głowę, kiedy za kierownicą samochodu zmierzałem w ukochane góry. Może to dziwne, ale myślałem o rzekach, które przekraczamy, o wododziałach, gdzie przebiegają i generalnie o ukształtowaniu terenu pięknej, południowej części naszego kraju. Karpaty zasilają swoimi rzekami Wisłę, a tym samym dużą część Polski. Wyruszyliśmy z Kotliny Oświęcimskiej, znad Soły i kolejno przekraczaliśmy: Skawę, Skawinkę, Rabę, Dunajec. Tyle na autostradzie. Następnie: Wisłokę, Jasiołkę (kilka razy), Wisłok (również kilka razy), docierając nad Osławicę w Komańczy. Następnie już wędrując z plecakiem przekroczyliśmy: Osławę, Solinkę, Wetlinkę, docierając do doliny Sanu. W drodze powrotnej jeszcze pokonaliśmy Ropę w okolicach Gorlic. Czytaj dalej

Jaworzyna (Beskid Mały) – 14.02.2021

Na Polanie Kowalówka

Gdzie spędzają walentynki zakochani w górach? Nietrudno odgadnąć. Kiedy wędrowaliśmy przez Beskid Mały w dniu zakochanych, góry odwzajemniały nasze uczucia po wielokroć.

Przy kilkustopniowym mrozie wyruszyliśmy z Międzybrodzia Żywieckiego, aby zauroczyć się miejscami nam bliskimi geograficznie, a niekoniecznie dobrze znanymi. Podążyliśmy najpierw żółtym szlakiem. Preludium do naszej wędrówki stał się widok stoku na  Żarze z szusującymi po nim narciarzami, obsypane śniegiem drzewa i błękit przebijający się przez chmury. Czytaj dalej

Kotarz – Małe Skrzyczne – 23.01.2021

Podejście na Kotarz

Zapewne każdy lubi piękną, słoneczną pogodę, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Pomimo nie najlepszej prognozy na sobotę postanowiliśmy zaczerpnąć świeżego górskiego powietrza i spędzić kilka godzin na szlakach Beskidu Śląskiego. Początek stanowiło dość strome podejście nieznakowaną ścieżką ze Szczyrku Soliska na Kotarz (974 m n.p.m.) w Beskidzie Węgierskim, wiodące w górnej części polanami z widokiem na Szczyrk i Beskid Mały oraz Skrzyczne i Malinowska Skałę. Już przed szczytem, drobny deszcz, przy którym rozpoczynaliśmy wycieczkę zaniknął i chociaż nie zaświeciło słonce, to przejrzystość powietrza była dobra i na pogodę nie mogliśmy narzekać. Czytaj dalej

Trzech Króli na Trzech Koronach (Pieniny) – 6.01.2021

W drodze na Trzy Korony z trzema królami

Szóstego stycznia, w Święto Trzech Króli, w niewielkiej grupce wyruszamy na pienińskie szlaki z Krościenka nad Dunajcem, położonego na styku Gorców, Beskidu Sądeckiego i Pienin. Zaczynamy od podejścia żółtym szlakiem na przełęcz Szopka. Jak przystało na ten dzień na naszych głowach pojawiły się korony. Zresztą na trasie spotykamy też innych turystów, którzy wpadli na taki sam pomysł. Błoto na początku trasy szybko zastępuje śnieg, który towarzyszy nam już niemal do końca podejścia na przełęcz i dalej na szczyt Trzech Koron. Tam powitał nas widok na Pieniny, przez które przewalały się chmury oraz na rozdzielający polską i słowacką część Pienin Dunajec, przechodzący dalej w jeziora Sromowieckie i Czorsztyńskie. Czytaj dalej

Gęsia Szyja – powitanie Nowego 2021 Roku w Tatrach

Sanktuarium na Wiktorówkach

Po sylwestrowej nocy, niezbyt wyspana, ale chcąca w górach czerpać energię życiową piąteczka z Koła Oświęcim (taki symbol epidemicznego czasu) zawitała 1 stycznia u wylotu Doliny Filipka. Mroźny poranek zwiastował piękną aurę. Świeże powietrze napełniło płuca. Raźno maszerowaliśmy wzdłuż Filipczańskiego, a następnie Złotego Potoku, z zamiarem powitania roku w górach u Królowej Tatr w Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach. W czasie, gdy nowy rok witano na Hawajach, nasza „hawajska pasterka” przebiegała zgoła w odmiennym klimacie. Czytaj dalej