Wędrówka po manowcach

To pierwsza nasza wakacyjna wycieczka, idziemy więc powoli, zwartą grupą. Rozmawiamy o wczorajszym meczu siatkarskim Polska – USA, o wynikach w nauce i planach na przyszłość, prawie już dorosłych, naszych latorośli. Pewno przez to wakacyjne rozleniwienie i ożywione dyskusje, gubimy szlak i musimy przedzierać się przez gąszcz traw, pokrzyw i młody, świerkowy las. Zboczyliśmy ze szlaku i od razu takie trudności! Jednak nie narzekamy, nieważne, kto zawinił, jest pełna współpraca i determinacja, by jak najszybciej naprawić błąd. To zdarzenie kierunkuje nasze rozmowy na poważniejsze, niemal egzystencjalne tematy. Są więc dyskusje o Wielkim Zderzaczu Hadronów, bozonie Higgsa, naukowych dowodach na istnienie Boga, zakładzie Pascala, a także o przypadającej właśnie dzisiaj rocznicy bitwy pod Kłuszynem.

Na Bendoszce Wielkiej

W takich nastrojach stajemy na Bendoszce Wielkiej pod Jubileuszowym Krzyżem Ziemi Żywieckiej, postawionym tam we wrześniu 2000 roku. Prawie przez cały dzień towarzyszy nam przepiękna panorama Beskidu Żywieckiego z Wielką Raczą i Rycerzową, w stronę której zmierzamy. Widać również Pilsko, Babią Górę, a w oddali majaczy się Wielki Rozsudziec. Jego samotna, różniąca się od innych szczytów sylwetka, wielu skłania do refleksji, bo przecież od wyjazdu na Małą Fatrę rok temu, “wszystko się zaczęło”. To wtedy postanowiliśmy dążyć do reaktywacji PTT w Oświęcimiu. Na koniec dnia w przysiółku Młada Hora zajadamy pyszne ciasto orzechowe i snujemy dalsze wakacyjne plany. (Jeszcze raz dziękujemy sponsorowi owego poczęstunku).

Brygida