Grupa wolontariuszy z PTT oraz pracowników Babiogórskiego Parku Narodowego

Corocznie od siedmiu lat Babiogórski Park Narodowy prowadzi inwentaryzację zwierzyny metodą pędzeń próbnych. Dla realizacji tego celu potrzebuje wolontariuszy, którzy pomagają pracownikom Parku w liczeniu zwierząt.
W dniach 11, 12 i 14 października 2017 r. odbyło się jesienne liczenie, głównie jeleni (byków i łań) oraz saren (kozłów i kóz). W sobotę, w ostatnim dniu liczenia, obok dużej grupy wolontariuszy z banku HSBC, pod Babią Górą stawili się również członkowie PTT z Oddziału w Bielsku – Białej oraz Koła w Oświęcimiu. Monitorowaliśmy stan zwierzyny na północ od Mokrego Stawku oraz na stokach Kopistego. Znajdowaliśmy się zarówno w grupie osób płoszących zwierzęta, wydając z siebie przeraźliwe wrzaski (to trudniejsze, ale ciekawe zadanie, bo trzeba pokonywać trudny, dziki teren), jak również w grupie obserwatorów, mających za zadanie policzyć dostrzeżoną zwierzynę (oprócz jeleniowatych bywają tu lisy, dziki, borsuki i głuszce).

W niedostępnych dla turysty obszarach Parku

Metoda pędzeń, tak myślę, nie jest bardzo stresująca dla zwierząt, ponieważ one spokojnie oddalają się od wrzaskliwej czeredy , (notabene sama na początku pierwszej nagonki bałam się chyba bardziej, niż płoszone zwierzęta, ale głośne okrzyki wyładowały całą frustrację), natomiast dla obserwatorów to rzadka okazja, by zobaczyć dzikie zwierzęta w ich własnym domu.
W rozmowach z pracownikami Parku można było poznać wiele ciekawych szczegółów, dotyczących babiogórskich zwierząt (w tym opowieści o spotkaniach z rysiem i niedźwiedziem). W czasie całej akcji wszyscy wolontariusze byli otoczeni troską i na zakończenie zostali obdarowani pamiątkowymi upominkami.

M.D.